Uparłam się i postanowiłam wykonać coś na wyzwanie Kufra, w którym głównym elementem miał być motyl. Podejść do całego projektu było wiele. Nie mogłam się zdecydować czy ma być to naszyjnik, czy może broszka, jaki kształt ma mieć motyl i jakich kolorów użyć. Z pomocą przyszedł mi kawałek materiału, który kiedyś miał mi posłużyć do ozdobienia koszuli dżinsowej. Ozdobiłam ją, ale materiałem o innych kolorach a ten został. Dobrze, że go nie wyrzucałam. Czasami to moje chomikowanie się przydaje ;)
Motyl ma wymiary: 8 cm x 4 cm. Podszyty jest czarną, sztuczną skórą. Do jego wykonania użyłam wielu koralików, cekinów, dwóch fioletowych ametystów i pawiego piórka. Pióro wiele razy przerzucane z pudełka do pudełka troszkę się podniszczyło, ale udało mi się jeszcze coś z niego wyskubać. W naszyjniku dominują turkusy, fiolety i zielenie. Materiał, którego użyłam jest bardzo długi, więc naszyjnik oplata szyje.
Jak wcześniej wspomniałam nie mogłam się zdecydować czy ma być to broszka, czy naszyjnik więc zrobiłam jedno i drugie. Motyl po odpięciu może być ozdobą torebki lub ubrania.
Przy bardziej czasochłonnych pracach lubię zawsze pstryknąć parę zdjęć, by widzieć efekty mijających godzin.
Naszyjnik zgłaszam na wyzwanie "
Motyl". Rozpisałam się mam nadzieję, że mimo to wytrwaliście do końca.