środa, 30 lipca 2014
Bransoletka złota rybka
Wykonana z czarnego skórzanego paska i drobnych elementów przypominających rybie łuski w kolorze starego złota. Znacie tą baśń "O rybaku i złotej rybce" spisanej i opublikowanej przez braci Grimm? Ta bransoletka, to moja wersja rybki ;) tylko szkoda, że nie spełnia życzeń.
środa, 23 lipca 2014
Powtórka z rozrywki, czyli kolejne płytowe twory
Użyłam tym razem płyt CD, a nie spinaczy. Ponownie z nich skorzystałam i tym razem zrobiłam dwie kolie, które są do siebie bardzo podobne, ale nie mogłam się zdecydować, która z nich prezentuje się lepiej. Po raz kolejny można powiedzieć, że zrobiłam naszyjniki z odzysku, bo użyłam do nich koralików ze starej bluzki i zniszczonych płyt CD w tym przypadku, jednak pomalowałam je złotym sprayem, a nie lakierem do paznokci. Uznałam, że płyty są fajnym tworzywem, z których można zrobić ciekawą i oryginalną biżuterię ich drobną wadą jest jednak to, że niektóre z nich są mało elastyczne i pękają podczas wywiercania dziurek lub ich cięciu, ale mnie to nie zraża i pewnie po nie jeszcze sięgnę, by coś z nich stworzyć.
wtorek, 15 lipca 2014
Zakręcony komplet
Tym razem bardziej elegancki komplecik składający się z bransoletki i kolczyków wykonany ze spinaczy biurowych i perełek. Mam już całkiem sporo biżuterii robionej ze spinaczy. Zakładając bloga miałam jedynie pomysł na to, że będę na nim wystawiać rzeczy, które zrobię nie myślałam, wtedy o tym z czego będę je wykonywać, a tu proszę małą łatwo dostępną rzecz można tak kreatywnie wykorzystać. Inni prezentują na swoich blogach rzeczy wykonane z mas plastycznych, papieru, sznurków, koralików, a u mnie znakiem rozpoznawczym stanie się chyba biżuteria robiona właśnie ze spinaczy biurowych :)
środa, 9 lipca 2014
Motylem jestem
Miały być kolczyki, ale, odkąd zrobiło się wreszcie porządnie ciepło, to mam zastój twórczy i częściej bywam poza domem korzystając z uroków lata, wy też tak macie, czy tylko ja się tak rozleniwiłam? Komplet wisiorek + pierścionek będzie prezentem urodzinowym dla małej damy, więc mam nadzieję, że jej się spodoba. Inspiracją do jego stworzenia była piosenka, którą słyszałam ostatnio w radiu "Motylem jestem" i stąd jest również ten sam tytuł posta.
sobota, 5 lipca 2014
DIY - bigle
Po co kupować bigle, skoro można je zrobić samemu. Do ich przygotowania potrzebujemy:
- 2 małe spinacze biurowe,
- kombinerki,
- szczypce i trochę cierpliwości
Oczywiście, takie bigle są dla osób, które mogą nosić sztuczną biżuterię. No, to zabieramy się do roboty...
Obcinamy spinacze w zaznaczonych miejscach, czyli wycinamy ich środkową część jak widać na zdjęciu.
Powstały nam zaokrąglone druciki.
Następnie za pomocą szczypiec robimy oczka.
Po zrobieniu pętelek odginamy lekko drugie końce spinaczy, aby nadać, im kształt bigla i malujemy je lakierem bezbarwnym, by zapobiec ścieraniu się ich . I zrobione.
Ze spinaczy można też zrobić inne kształty zaczepów ja zaprezentowałam wam najprostsze i najczęściej używane. W zależności jaką długość spinacza odetniemy takiej wielkości wyjdą nam bigle. Ja zrobiłam ich trochę więcej również z pozłacanych spinaczy przydadzą mi się do zrobienia kolczyków, które zaprezentuję w następnym poście.
- 2 małe spinacze biurowe,
- kombinerki,
- szczypce i trochę cierpliwości
Oczywiście, takie bigle są dla osób, które mogą nosić sztuczną biżuterię. No, to zabieramy się do roboty...
Obcinamy spinacze w zaznaczonych miejscach, czyli wycinamy ich środkową część jak widać na zdjęciu.
Następnie za pomocą szczypiec robimy oczka.
Po zrobieniu pętelek odginamy lekko drugie końce spinaczy, aby nadać, im kształt bigla i malujemy je lakierem bezbarwnym, by zapobiec ścieraniu się ich . I zrobione.
Ze spinaczy można też zrobić inne kształty zaczepów ja zaprezentowałam wam najprostsze i najczęściej używane. W zależności jaką długość spinacza odetniemy takiej wielkości wyjdą nam bigle. Ja zrobiłam ich trochę więcej również z pozłacanych spinaczy przydadzą mi się do zrobienia kolczyków, które zaprezentuję w następnym poście.